BAŁTYK po sezonie z chmurką i budlogiem w tle

Co: wyjazd rodzinny Gdzie: Jastrzębia Góra

Kiedy: wrzesień 2017

Chronologia już dawno przestała obowiązywać w naszych zdjęciach, więc po słonecznych tegorocznych morskich pejzażach pojawiają się zeszłoroczne wspomnienia z pierwszej morskiej wyprawy z dwójką naszych Krakenów. Wyprawa to dla nas niemała, ponieważ sam wypoczynek poprzedzony jest wielogodzinną podróżą - ze Śląska nad Bałtyk niestety blisko nie jest - ale zarówno pierwsza nocna podróż, jak i druga dzienna były jak na nasze dzieci bardzo w porządku. Co do samego pobytu to zdecydowanie polecamy hotel Primavera w Jastrzębiej Górze niesamowicie przyjazny rodzinom z dziećmi i przygotowany na każde warunki pogodowe: place zabaw, basen wewnętrzny i zewnętrzny, sala zabaw wewnątrz, bardzo dobre, różnorodne i zdrowe jedzenie i w zasadzie jedyne co bardzo nam się nie podobało to wielkość pokoi, ale zawsze można wziąć studio lub dostępne również na terenie obiektu domki letniskowe. No i co dla nas równie ważne jest to hotel przyjazny również zwierzętom ;)

Co do samej Jastrzębiej Góry to byłam tam po raz pierwszy i niestety dotarcie na plażę z tak małymi dziećmi jak nasze, pokonując potężne zbocze i dziesiątki schodów nie były zbyt zachwycające, więc kolejny raz odwiedzimy to miejsce raczej już bez wózka, nosideł i dziesiątków 'niezbędnych' akcesoriów.

Odwiedziliśmy polskie wybrzeże we wrześniu, czyli z premedytacją po sezonie - liczyłam się ze średnio przyjemną pogodą, choć wrzesień nad naszym morzem często potrafi zaskoczyć piękną aurą - nas niestety nie zaskoczył, ale nie byliśmy tym faktem rozczarowani, a sam wyjazd był równie przyjemny i zachwycający dla dzieci co w pełnym słońcu. No i kwestia zdecydowanie zwyciężająca z pełnym sezonem, czyli cisza, spokój i piękne puste plaże ;)

A na zdjęciach znajdziecie nasze rok młodsze pociechy - niesamowite jak bardzo w tak krótkim czasie dzieci się zmieniają...